Przebudzenie Bogów: Księga 1.
Lokalizacja: Isle of the Kings
Na początku była tylko wielka otwarta przestrzeń. Była wszechobecna i nie miała miejsca. Do tej pustyni wszedł Fardos, stwórca, oraz Uman Zathroth, wcielona magia. Nikt nie wie skąd oni się wzięli czy też zawsze istnieli i tylko obudzili się z głębokiego snu nieskończoności. Fardos był wypełniony potrzebą tworzenia i dawania narodzin. Wszedł w egzystencję i natychmiast rozpoczął akt tworzenia, ponieważ był pełen energii tworzenia oraz niecierpliwości. Jego boskie moce wypłynęły z niego tworząc i kształtując. Ale wszystkie jego prace wyślizgiwały mu się z rąk, jakoś pusta przestrzeń była wszędzie. Żadna pojedyncza praca się nie ostała. Wszystko, czego dokonał rozpływało się zanim jeszcze zostało skończone. Uman Zathroth rozważnie przyglądał się jego poczynaniom, ponieważ Uman Zathroth był mądry i przepełniony magicznymi mocami oraz był nienasycony wiedzy, pojmowania wszystkiego oraz oświecenia. Był podobny do stwora a jednak inny od czystej pracy Fardos’a, ponieważ tajemnice i sekrety były aspektem jego istnienia. Uman i Zathroth byli dwiema istotami a zarazem i jedną. Uman był światłem, jasnym aspektem siły magii. Nawiasem mówiąc jego darem było tworzenie cudów. Zathroth jednakże był inny, jego ciemna strona była przekupna, próżno poszukująca własnego celu w magii, destrukcyjna i zbezczeszczona! Ta istota, która była jedna jak i dwie, patrzyła teraz na pracę w wieczności swojego kompana.