Z pamiętnika pewnego poszukiwacza przygód (brak danych na temat tożsamości tej osoby):
Cytuj:
"[...]Nareszcie wyruszyłem, udało mi się przekupić strażnika przy zachodniej bramie, epidemia mówią, Thais i epidemia? To na pewno jakaś przykrywka,ale... ale dziś parno, nawet wilk ryja z nory nie wyścibi, chyba będzie padać, lepiej przyśpieszę[...]"
Cytuj:
"[...]Nareszcie, widzę na horyzoncie latarnię, wygląda na to, że na zewnątrz nie ma żadnych cyklopów, miastowi mogli mnie zobaczyć, lepiej pobiegnę do celu, jeśli nie[...] Ależ ta latarnia wielka, wygląda na dawno opuszczoną. Wszedłem do środka, stęchlizna? Zgnilizna? W każdym razie smród, a teraz...gdzie ten zwój? Ach, tak, "Aby otworzyć portal należy zejść niżej, a następnie w dwie osoby...", szlag, nie mam z kim! Wezmę pudło, dobrze... co tam dalej? Ach tak "...należy ustawić się, tak, aby..."[...]
Cytuj:
"[...]Tak! Udało się, czeka mnie walka, nowy ekwipunek i sława, na sam opis tej tarczy o broni ślina mi pociekła, teraz nikt mnie nie powstrzyma, zostawiam ten dziennik tu, może komuś się przyda, ale chyba jak będę wracał, po prostu wezmę go na pamiątkę."
Cytuj:
"[...]Nareszcie wyruszyłem, udało mi się przekupić strażnika przy zachodniej bramie, epidemia mówią, Thais i epidemia? To na pewno jakaś przykrywka,ale... ale dziś parno, nawet wilk ryja z nory nie wyścibi, chyba będzie padać, lepiej przyśpieszę[...]"
Cytuj:
"[...]Nareszcie, widzę na horyzoncie latarnię, wygląda na to, że na zewnątrz nie ma żadnych cyklopów, miastowi mogli mnie zobaczyć, lepiej pobiegnę do celu, jeśli nie[...] Ależ ta latarnia wielka, wygląda na dawno opuszczoną. Wszedłem do środka, stęchlizna? Zgnilizna? W każdym razie smród, a teraz...gdzie ten zwój? Ach, tak, "Aby otworzyć portal należy zejść niżej, a następnie w dwie osoby...", szlag, nie mam z kim! Wezmę pudło, dobrze... co tam dalej? Ach tak "...należy ustawić się, tak, aby..."[...]
Cytuj:
"[...]Tak! Udało się, czeka mnie walka, nowy ekwipunek i sława, na sam opis tej tarczy o broni ślina mi pociekła, teraz nikt mnie nie powstrzyma, zostawiam ten dziennik tu, może komuś się przyda, ale chyba jak będę wracał, po prostu wezmę go na pamiątkę."