Ghostland

Ponury i jałowy pas ziemi, opierający się wszelkim próbom zagospodarowania na przestrzeni wieków, czyli tak zwany Ghostland, ma od dawna złą reputację, co zapewnia mu główną rolę w wielu strasznych opowieściach. Kto nie słyszał o okropnych iluzjach wypaczających umysł, straszliwych zjawach i snujących się duchach tych, co utracili życie w tym przeklętym miejscu. Szczęśliwcy którzy wrócili stamtąd cało tylko potwierdzają te pogłoski, ale nawet oni nie byli w stanie poznać całej prawdy. Znajdują się tam krypty ukryte głęboko pod ziemią, zapomniane korytarze i przejścia, które były tam już daleko wcześniej przed pierwszymi próbami zasiedlenia. Co więcej, mówi się nawet o starszym i jeszcze bardziej złowrogim miejscu, ukrytym jeszcze głębiej, które ma być źródłem klątwy Ghostlandu. Ale kto jest aż tak głupi, żeby zaryzykować swoje zdrowie psychiczne i duszę tylko po to, by przekonać się czy legendy są prawdziwe?
Na południe od Ghostlandu leży Wyspa Królów. Właśnie tam władcy dynastii z Thais znaleźli odpowiednie miejsce dla swoich zmarłych. Chronią je mnisi z zakonu Białego Kruka. To miejsce osamotnione, służące do kontemplacji i nauki. Tylko garstka ludzi może się tam dostać, ponieważ odludni mnisi nie są przyjaźnie nastawieni do niechcianych gości. Mogą oni bowiem przybyć tam zwiedzieni jedynie starożytnym skarbem, pogrzebanym wraz z umarłymi władcami Thaiskich rodów.

Legenda